Prace powstały w czasie warsztatów malowania intuicyjnego Vedic Art. Są unikalne, żywe i oddziałują na odbiorcę budząc cały wachlarz emocji, a czasem nieuświadomionych potrzeb, np. bliskości z samym sobą. Zajęcia Vedic skierowane są do wszystkich poszukujących jeśli chodzi o szukanie nowych dróg rozwoju osobistego i własnej kreatywności. Organizatorem wystawy jest Fundacja Rodziny Czarneckich przy wsparciu artystek:
- Marty Konert,
- Joanny Kijak Rajcy,
- Emilii Gałeckiej-Kościańskiej,
- Dominiki Czarneckiej.
Naszą intencją jest zainspirowanie wszystkich gotowych na to osób do wyrażania siebie z jak największą radością wynikająca z miłości do samego siebie, po to, by żyło się łatwiej - mówi Marta Konert, jedna z organizatorek wydarzenia. - Zapraszamy serdecznie do wspólnej podróży w kreatywność. W stanie kreacji wszystko jest możliwe, bo to nasz naturalny stan.
13 autorów i ich piękne obrazy do zobaczenia w Operze i Filharmonii Podlaskiej
Prezentowane obrazy będzie można kupić i odebrać na początku lipca, po zakończeniu wystawy. Podczas wernisażu odbędzie się sprzedaż cegiełek w postaci obrazów przekazanych przez artystów, z której dochód będzie przeznaczony na rehabilitację 6-letniego Olka, podopiecznego Fundacji Rodziny Czarneckich.
Autorami obrazów są:
- Agnieszka Cylwik
- Agnieszka Dembowska
- Aleksandra Meina
- Beata Zdankiewicz
- Dominika Weronika Czarnecka
- Emilia Gałecka-Kościańska
- Izabela Adamska
- Joanna Dembowska
- Joanna Kijak-Rajca
- Marcin Czeremcha
- Marta Konert
- Piotr Bagiński
- Piotr Dąbrowski.
Naszym patronem artystycznym zostało Studio Podłóg i Drzwi Studio La Casa - dodaje Emilia Gałecka-Kościańska. - W kreowaniu bardzo ważne jest uziemienie - najlepiej to wiedzą specjaliści od podłóg! Dziękujemy za chęć uczestnictwa w przedsięwzięciu, a wszystkich serdecznie zapraszamy do odwiedzenia studia.
Z pomocą choremu Olkowi
Olek, na rzecz którego zbierane będą datki, jest bardzo pogodnym 6-latkiem. Jego bliscy od urodzenia walczą o jego sprawność i ulgę w bólu, który towarzyszy mu na co dzień. Aleksander urodził się w ciężkiej zamartwicy. Bardzo duże niedotlenienie sprawiło, że w konsekwencji cierpi na czterokończynowe mózgowe porażenie dziecięce i padaczkę. Nie chodzi, nie siedzi samodzielnie, nie mówi, jest karmiony przez gastrostomię. Pomimo tych trudności rozumie bardzo dużo, jest dzieckiem bardzo kontaktowym i towarzyskim. Ze względu na ciągły wzrost Olek co roku musi mieć wymieniane ortezy na nogi i gorset, który pozwala mu zachować prawidłową postawę podczas siedzenia w wózku. Konieczna jest też ciągła rehabilitacja przynosząca mu ulgę w bólu i poprawiająca jego funkcjonowanie oraz turnusy rehabilitacyjne. Koszt jednego dwutygodniowego turnusu, to około 10 tysięcy złotych.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?